Było blisko! 8 grudnia niebo nad Meksykiem rozbłysło na zielono. Czym był lecący z kosmiczną prędkością obiekt?

Zdjęcie ilustracyjne. / fot. YouTube
Zdjęcie ilustracyjne. / fot. YouTube
REKLAMA

Nad Meksykiem przeleciał niezwykły obiekt. Niebo nad stolicą Meksyku rozświetliło się na zielono. Czym był tajemniczy obiekt?

Zjawisko można było obserwować w nocy 8 grudnia. Obiekt przemieszczał się z dużą prędkością po ciemnym niebie, a jego wejściu towarzyszyła iluminacja trwająca około 10 sekund.

REKLAMA

Prawdopodobnie był to tzw. bolid, czyli obiekt większy od zwykłego meteoru, który przeważnie jest wielkości ziarnka piasku, lecz większy, często kilku- lub kilkunastocentymetrowy. Kiedy tak duży obiekt wpada w atmosferę Ziemi, co zwykle dzieje się przy prędkości kilkunastu-kilkudziesięciu kilometrów na sekundę, jego powierzchnia nagrzewa się do temperatury kilku tysięcy stopni. Powoduje to jonizację gazu. Zielonkawa barwa świadczy o obecności jonów tlenu. Bolid zaczyna świecić jasno, a jego przelotowi niejednokrotnie towarzyszy grom dźwiękowy.

Możliwe jest także, że byliśmy świadkami wejścia w atmosferę kosmicznego śmiecia, czyli obiektu, który został wysłany przez człowieka na orbitę lub jego fragmentu.

Miłośnicy teorii spiskowych wolą zapewne wyjaśnienie, iż było to lądowanie statku kosmicznego obcej cywilizacji.

Pierwsza z teorii jest najbardziej prawdopodobna. Ziemia jest obecnie w trakcie przechodzenia przez rój meteorytów zwany Geminidami. Meteoryty te to pozostałości po rozpadzie planetoidy Phaeton.

Maksimum roju przypada na 13-14 grudnia i można zaobserwować w nim około 120-130 zjawisk na godzinę.

REKLAMA