Sanepidowski durny pomysł na pogłębianie kontroli państwa. Nie masz szczepienia? Nie dostaniesz pracy

Szczepionka/fot. ilustracyjne/fot. pixabay
Szczepionka/fot. ilustracyjne/fot. pixabay
REKLAMA

Co zrobić, by zaszczepić imigrantów ze Wschodu, którzy podejmują pracę w Polsce i przywlekają do nas odrę? Nakazać szczepić się wszystkim pod groźbą utraty pracy oczywiście, bo przecież obowiązek szczepień tylko dla nich byłby dyskryminacją.

Na kuriozalny pomysł wpadli w Sanepidzie. Rząd snuje plany, jak zapobiec kolejnym „epidemiom” odry po tym, jak wykryto dwa nowe przypadki choroby na Śląsku.

REKLAMA

Pomysł polega na tym, by nakazać osobom podejmującym prace przedstawienie zaświadczenia, że zostali zaszczepieni. W razie braku takowego, nie będą mogli pracować.

Jest tylko jeden problem, nie możemy dyskryminować obcokrajowców, więc choć tak naprawdę chodzi o nich, to ten obowiązek musiałby dotyczyć wszystkich, a więc także polskich pracowników – powiedział jeden z pracowników Sanepidu proszący o anonimowość. Z kolei Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego jest bardziej oszczędny w wyjaśnieniach.

Są dyskusje prowadzone nad różnymi rozwiązaniami, jest za wcześnie, żeby przesądzać, które zostanie wybrane – powiedział Bondar.

Przy przyjmowaniu obcokrajowców do pracy warto zwracać uwagę na szczepienia. To zadanie dla medycyny pracy – ocenia szef PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jest to jedyny skuteczny sposób zabezpieczenia naszych obywateli, żebyśmy nie musieli obawiać się epidemii – twierdzi Marcin Kostka z inicjatywy Szczepimy bo myślimy.

I tak oto socjalizm zabiera się za rozwiązywanie kolejnego problemu, który sam stworzył.

Źródło: se.pl

REKLAMA