
Amerykanin chciał zbudować na swojej posesji budynek gospodarczy i prowadzić biznes. Miejscy urzędnicy nie chcieli mu wydać pozwolenia. Zemścił się i pokazał … co o tym myśli.
Ted Pelkey jest w sporze z urzędnikami miejskimi z Westford w stanie Vermont od ponad 10 lat. Urzędnicy nie chcą wydać pozwolenia na budowę budynku gospodarczego na należącej do niego działce. Pelky uważa, że są wobec niego uprzedzeni. Doprowadzony do ostateczności Amerykanin postanowił dosłownie pokazać co o tym myśli.
Postawił na swojej działce 315 kilogramowy pomnik przedstawiający wysunięty w geście „pozdrowienia” środkowy palec.
So, a man in Westford, VT built this 700 lb giant middle finger on his property to protest the town’s planning department (for denying him a permit to build on his property). The kicker? It’s now considered “public art” and they can’t make him take it down. pic.twitter.com/4Dv9U7yQa8
— Norm Kelly (@norm) 12 grudnia 2018
Pomnik wykonany z drewna został zamontowany na 5-cio metrowym słupie. Jego budowa kosztowała prawie 4000$. Jest widoczny praktycznie z całego miasta przez całą dobę, ponieważ jest podświetlony.
Ted Pelkey obawiał się, że urzędnicy będą chcieli go usunąć, między innymi dlatego, że jest widoczny z pobliskiej drogi numer 128. Okazało się jednak, że pomnik to dzieło sztuki i dzięki temu jest nieusuwalny.