Ale wtopa! „Dzienikarka” wp.pl szukała osób, które potwierdzą jej tezę. „Pokazać sprawę EuroWeek z innej strony, niż prawicowe media”

Pracownica WP Kobieta na grupie zwolenników EuroWeek szuka rozmówców do bezstronnego artykułu/fot. screen z Facebook SAVE EUROWEEK
Pracownica WP Kobieta na grupie zwolenników EuroWeek szuka rozmówców do bezstronnego artykułu/fot. screen z Facebook SAVE EUROWEEK
REKLAMA

Oto „dziennikarstwo” przyszłości. Karola Błaszkiewicz przedstawiająca się jako WP Kobieta dołączyła do grupy „SAVE EUROWEEK” na Facebooku. Z jej posta wcale nie wynika, że chce napisać artykuł pod tezę i obalać prawicowe informacje.

Cześć , jestem dziennikarką Wirtualnej Polski. Chciałabym pokazać sprawę z Euroweekiem z innej strony, niż chcą pokazywać ją prawicowe media. Czy ktoś, kto uczestniczył w obozie ma ochotę ze mną porozmawiać? Zadałabym kilka pytań – napisała na grupie „SAVE EUROWEEK” na Facebooku (pisownia oryg. – red.).

REKLAMA

O sprawie poinformowano na stronie „Nagroda Złotego Goebbelsa”. Sprawdziliśmy osobiście – taki post przez taką osobę został napisany.

Czyżby szykował się materiał pod z góry ustaloną tezę? Czyżby nie chodziło o ustalenie prawdy, tylko pisanie w kontrze do mediów, które opisały sprawę? Przed Państwem „dziennikarstwo” XXI wieku. Jeśli ktoś chciał wiedzieć, czy media mainstreamu zajmą się aferą wokół spotkań na Euroweek-u, to już wie, że tak. W swój sposób – ocenia NZG.

Zaznaczono również, że „zaczęły znikać nieprzychylne komentarze”. Rzeczywiście, w komentarzach nie znajdujemy ani jednego krytycznego odniesienia się do tego skandalicznego posta.

Jak widać, dobro dzieci oraz próby zatuszowania zabronionych prawem zdarzeń są nic nie warte. Trzeba przecież „dowalić prawakom” i bronić obcokrajowców… Tylko czy zachowanie „dziennikarki” nie sprawia, że portal ten powinno się nazywać „Wirtualna Antypolska”?

Źródło: facebook.com

REKLAMA