Lewacy zarzucają mu rasizm. Powód? Odważył się pochwalić „białych ludzi” [VIDEO]

fot: youtube.com
REKLAMA

21 letni Julian von Abele stał się nowym „czarnym charakterem” w amerykańskich mediach po tym, jak zaatakowany przez grupę lewicowych studentów przekonywał o wkładzie Europy w postęp i rozwój.

W sieci pojawiło się nagranie z incydentu do jakiego doszło na Columbia University w Nowym Jorku. Widać na nim młodego mężczyznę, który wykrzykuje, że to Europejczycy „zbudowali współczesny świat”. W mediach głównego nurtu poinformowano, iż nękał on innych studentów i wygłaszał rasistowskie uwagi.

REKLAMA

Europejczycy zbudowali współczesny świat. Wynaleźliśmy naukę i przemysł, a wy chcecie nam mówić, żebyśmy przestali bo „o mój Boże, jesteśmy tacy źli” – mówił wzburzony.

Z czasem historia klipu została wyjaśniona. Jak się okazało, to Julian von Abele był ofiarą.

Wszystko zaczęło się od oskarżeń jakie padły ze strony lewicowej grupy, która zarzuciła sympatykom Trumpa zachęcanie do stosowania przemocy seksualnej wobec kobiet. Julian wdał się w polemikę. Ci otoczyli chłopaka i atakowali go słownie oraz poprzez wulgarne gesty.

Duża grupa studentów zebrała się wokół mnie i powiedziała, że nie mam prawa dzielić się swoimi poglądami na temat kobiet, bo jestem białym mężczyzną, któremu przysługuje 'biały przywilej’. Wierzę, że każda osoba powinna kochać siebie i swoją kulturę a nam powinno być wolno czerpać dumę z naszego dziedzictwa – mówi.

Julian von Abele to nietuzinkowa postać. Studiuje fizykę. Chłopak opisywany jest jako „młody geniusz”. W 2015 roku mimo swojego wieku wydał książkę na temat równoległych światów.

W środę założył konto na Twitterze. W zaledwie 10 godzin zdobył 10.000 followersów. Otrzymał także tysiące wiadomości z wyrazami wsparcia.

 

źródło:voiceofeurope.com/ YouTube.com

REKLAMA