Poważne problemy handlarza z Krotoszyna. Okazuje się, że mężczyzna teraz może mieć poważne problemy, gdyż sprawą zajęli się aktywiści z lewackiej organizacji „Fundacja Viva!”. Mężczyzna odpowie za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Lewackie organizacje, które domagają się prawa do zabijania dzieci nienarodzonych, z uporem maniaka walczą o prawa zwierząt. W okresie poprzedzającym Święta Bożego Narodzenia padło na karpie.
Handlarz z Krotoszyna zabijał karpie bez ich wcześniejszego ogłuszania, po prostu odcinając głowę za pomocą gilotyny. Sprawą zainteresowała się Fundacja Viva!, ta sama która popierała gorliwie m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce.
Teraz pod ich „lupę” trafił handlarz karpi. – Na targowisku w Krotoszynie mężczyzna zabija karpie gilotyną bez uprzedniego ich ogłuszenia. Karpie są przytomne, a gilotyna najwyraźniej strasznie tępa – napisali na Facebooku aktywiści.
– Wysłaliśmy mail w tej sprawie do policji w Krotoszynie, do Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu i Komendy Głównej z prośbą o to, żeby podjęli interwencję, ponieważ targ w Krotoszynie odbywa się we wtorki i piątki – mówi Anna Plaszczyk z Fundacji Viva!
Sprawa mogłaby być zabawna, gdyby nie to że handlarz będzie miał teraz poważne problemy i może odpowiedzieć za znęcanie się nad zwierzętami. Aktywistom polecamy, aby się nie poddawali i dalej tropili przemoc wobec zwierząt.
Podpowiadamy też, że prawdopodobnie ktoś wcześniej te karpie złowił. Przypuszczalnie nawet nabił żywego robaka na haczyk. To dopiero przemoc, którą warto by się zainteresować.
Źródło: faktykaliskie.pl