
Sensacyjne doniesienia byłego współpracownika Donalda Trumpa. Pracował z obecnym prezydentem USA za czasów jego występów w TV w programie „Celebrity Apprentice”. Jak twierdzi Noel Caslera Trump jest narkomanem, brał narkotyki i nadal je bierze. Do tych oskarżeń, podobnie jak tych o molestowanie należy jednak podchodzić z dystansem.
Lewackie media znów mają temat na rozważania i atak na obecnego prezydenta USA. Oliwy do ognia dolał komik Noel Casler, który pracował przy produkcji „Celebrity Apprentice” prowadzonego przez Donalda Trumpa. Podczas jednego z występów powiedział, że Prezydent USA ma poważne problemy z narkotykami.
W czasach show miał brać odmianę amfetaminy. Chciał poprawić koncentrację, bo jak twierdzi Caslera ma on kłopoty z czytaniem. Co już podważa w dużym stopnie słowa tego komika.
Co więcej, dawne zachowania Trumpa po prochach Casler dostrzega i dziś. „Denerwuje się i bierze pigułki. To dlatego tak węszy podczas debat, gdy coś czyta. To dlatego pisze na Twitterze. On postradał zmysły” – mówi komik.
I've known @CaslerNoel for years. He has always been super professional and discreet. I'm so glad he's decided to reveal this important information about Trump. Thank you Noel, I know this isn't easy. pic.twitter.com/iZF5P9njMe
— Kathy Griffin (@kathygriffin) December 14, 2018
Następnie podczas swojego show wspomniał tez o rzekomym molestowaniu przez Trumpa uczestniczek konkursów Miss, ale tej informacji nie podjęły lewackie media w USA.
Źródło: se.pl/Twitter