Śmierć w urzędzie. Pacjent umarł w kolejce na komisji ZUS

Budynek ZUS w Gorzowie Wielkopolskim/fot. Micho1987/Wikimedia Commons
Budynek ZUS w Gorzowie Wielkopolskim/fot. Micho1987/Wikimedia Commons
REKLAMA

Mężczyzna czekający w kolejce, by stawić się na komisji lekarskiej upadł i zmarł. To nie pierwszy taki przypadek w siedzibie ZUS-u w Gorzowie Wielkopolskim.

Mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego przybył w wyznaczonym terminie do siedziby zakładu, by stanąć przed komisją lekarską. Wraz ze zbliżaniem się godziny rosło napięcie. Gdy z gabinetu lekarza orzecznika wyszła kolejna osoba, mężczyzna nagle osunął się na podłogę.

REKLAMA

Osoby w pobliżu sądziły, że to zwykłe zasłabnięcie. Jedna z urzędniczek wezwała karetkę pogotowia. Jednak lekarz nie zaczynał nawet reanimacji – stwierdził zgon mężczyzny.

Zwłoki zabrała z siedziby ZUS firma pogrzebowa. Sprawą zajęła się policja i prokuratura. Po wywiadzie i przejrzeniu dokumentacji medycznej, prokurator odstąpił od sekcji zwłok. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, Roman Witkowski powiedział, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych.

To nie pierwszy taki przypadek w zakładzie w Gorzowie Wielkopolskim. Kilka lat temu w siedzibie nagle zasłabł mieszkaniec powiatu strzelecko-drezdenckiego. Wówczas również pomoc lekarza okazała się zbędna.

Źródło: se.pl

REKLAMA