Co Krystyna Pawłowicz będzie robić na politycznej emeryturze? „Rezygnacja z kariery parlamentarnej wiąże się z realizacją marzeń”

Poseł PiS Krystyna Pawłowicz w Sejmie/fot. PAP/Marcin Obara
Poseł PiS Krystyna Pawłowicz w Sejmie/fot. PAP/Marcin Obara
REKLAMA

Co poseł Krystyna Pawłowicz będzie robić na politycznej emeryturze? Podobno chciałaby zostać sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Jak sama uważa, byłoby to dla niej idealne zwieńczenie kariery. Już wcześniej próbowała zresztą zdobyć stanowisko, ale przeszkodził jej sam prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Warto sprawdzić, czy któremuś z legalnych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w listopadzie bądź grudniu przyszłego roku, kończy się kadencja. Bo jeśli tak, to moim zdaniem z tym właśnie, z realizacją marzenia bycia sędzią TK wiąże się już teraz rezygnacja Krystyny Pawłowicz z kariery parlamentarnej – powiedział były polityk PiS a później PO, senator Jan Filip Libicki.

REKLAMA

Według wp.pl, kadencja w 2019 r. kończy się czterem sędziom Trybunału Konstytucyjnego. 3 grudnia 2019 r – a więc już po wyborach parlamentarnych – miejsca w Trybunale zwolnią Marek Zubik, Stanisław Rymar i Piotr Tuleja.

Poseł Pawłowicz sama mówiła, że zostanie sędzią TK byłoby dla niej idealnym zwieńczeniem kariery.

Moim zdaniem, jeśli Prawo i Sprawiedliwość – co mam nadzieję, że się nie stanie – wygrałoby wybory parlamentarne w przyszłym roku, to Krystyna Pawłowicz wróci na scenę – ocenia senator Libicki.

Co stanęło Krystynie Pawłowicz na przeszkodzie? Otóż, gdyby przyjęła stanowisko sędziego-dublera, to musiałaby się zrzec poselskiego mandatu, a ten z kolei odziedziczyłby po niej najbliższy współpracownik lidera Prawicy RP Marka Jurka, czyli Marian Piłka. Tego Jarosław Kaczyński za wszelką cenę chciał uniknąć. Już i tak kością w gardle stoi mu inicjatywa „stop aborcji” i list kilkudziesięciu parlamentarzystów PiS do Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. Gdyby posłem został Marian Piłka, prezes PiS miałby jak w banku multiplikację takich inicjatyw. I z tego właśnie powodu zdecydowanie i kategorycznie nie zgadzał się na kandydaturę Krystyny Pawłowicz do TK – opowiada senator i zaznacza, że „Pawłowicz na pewno na polską scenę polityczną w tej czy w innej roli jeszcze powróci”.

Źródło: wp.pl

REKLAMA