Gorąco na Krymie! Lotnictwo USA sprawdza, co dzieje się w okolicach półwyspu. Wokół terenów granicznych Rosji i Ukrainy co kilka dni pojawiają się samoloty oraz bezzałogowe drony rozpoznawcze.
Robi się gorąco w okolicach Krymu. 17 grudnia nad Morzem Czarnym w okolicach Półwyspu Krymskiego samoloty należące do US Navy oraz US Air Force dokonały kilkukrotnych przelotów. Jak podają ukraińskie media były to maszyny zwiadowcze.
Pierwsza z nich to Boeing P-8A, należący do US Navy. Jego zadaniem było rozpoznanie morskie. Druga maszyna to Boeing RC-135V, należąca do USAF, zajęła się zwiadem elektronicznym i fotograficznym.
Natomiast 13 grudnia nad terenami Ukrainy zwiad przeprowadził dron RQ-4B Global Hawk, należący do USAF.
To potężna maszyna, zdolna do prowadzenia zwiadu nawet przez 24 godziny. Tego samego dnia Northrop Grumman RQ-4B skierował się na zachodnią część Półwyspu Krymskiego.
#USAF @northropgrumman RQ-4B, departed this early morning from NAS Sigonella, in flight over eastern #Ukraine pic.twitter.com/FAUgvvvqte
— ItaMilRadar (@ItaMilRadar) December 13, 2018
Eyes over #Crimea: #NATO Boeing E-3A (LX-N90444) and #USAF Northrop Grumman RQ-4B (11-2048) are making both surveillance missions over to Black Sea.#Ukraine #Russia pic.twitter.com/thVlOr84zD
— ItaMilRadar (@ItaMilRadar) December 13, 2018
Źródło: Twitter: ItaMilRadar