Ekspert PiS splagiatował pracę magisterską swojej studentki. „Robi analizy dla premiera i Sejmu”

REKLAMA

Dr hab. Jarosław Szymanek to on, według dziennikarzy portalu OKO.press splagiatował pracę magisterską swojej studentki. Według ustaleń w 2017 roku wydał jej fragmenty pod własnym nazwiskiem.

Sprawa plagiatu pierwszy raz pojawiła się w lutym 2018 roku, kiedy to do prorektora UW zgłosiła się Amanda Dziubińska. Zauważyła ona „uderzające podobieństwo” swojej pracy magisterskiej z artykułem naukowym „Nowe instrumenty działania francuskiej Rady Konstytucyjnej” autorstwa Szymanka.

REKLAMA

Według wstępnych ustaleń dziennikarzy dr Szymanek praktycznie przepisał 18-stronicowy rozdział pracy, której był promotorem. Tekst różni się jedynie niewielkimi „ubarwieniami” w postaci przymiotników.

„Nie było moją intencją działanie na szkodę doktorantki. Nie było też moim celem świadome utajenie źródła oryginału. Może o tym świadczyć fakt, iż całą pracę, z której pochodził wykorzystany, a dziś sporny fragment, przekazałem na konkurs ogólnopolski, udostępniając tym samym pracę wszystkim zainteresowanym” – próbował wyjaśniać Jarosław Szymanek.

Rektor Uniwersytetu Warszawskiego postanowił przekazać sprawę do prokuratury oraz zgłosić ją rzecznikowi dyscyplinarnemu.

„Rzecznik skierował ją do Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli Akademickich, wnioskując o wymierzenie dr. hab. Szymankowi nagany wraz z pozbawieniem prawa do zajmowania funkcji kierowniczych na trzy lata” – czytamy na portalu OKO.press

Co ważne dr hab. Jarosław Szymanek dał się poznać jako ekspert obecnej partii rządzącej. Za swoje analizy przygotowywane na zlecenie premiera wziął wynagrodzenie w kwocie blisko 42 tys. zł.

Obecnie Szymanek pełni także funkcję głównego specjalisty do spraw społecznych w Biurze Analiz Sejmowych.

Źródło: OKO.press / NCzas.com

REKLAMA