Jurgen Stock sekretarz generalny Interpolu ostrzega, że Europie zagraża kolejna fala zamachów. Z więzień zaczynają bowiem wychodzić islamiści, którzy wspierali ISIS.
Islamiści, którzy otrzymali niskie wyroki za wspieranie ISIS zaczną w przyszłym roku opuszczać więzienia. Skazano ich bowiem nie za konkretne akty terroru, ale za wspieranie ISIS.
Tylko we Francji do końca 2019 roku uwolnionych zostanie 450 islamistów. Francuski minister sprawiedliwości Nicole Belloubet twierdzi, że przynajmniej 50 z nich stanowi poważne zagrożenie.
Sekretarz generalny Interpolu Stock w rozmowie z Die Welt ostrzega, że przed odrodzeniem się terrorystycznej organizacji, która została rozbita na Bliski Wschodzie.
– Wkrótce możemy mieć do czynienia z drugą falą terrorystów powiązanych z ISIS, czy zradykalizowanych islamistów. Możemy to nawet nazwać ISIS 2.0 – mówi Stock.
Sekretarz mówi o tych, którzy otrzymali wyroki od dwóch do 5 lat więzienia za popieranie terrorystycznej organizacji.
– Ich wyroki są niskie, bo nie skazywano ich za akty terroru, tylko za wsparcie dla ISIS – mówi Stock. – To generacja wczesnych zwolenników ISIS. Teraz w ciągu najbliższych lat kończą im się wyroki, więc znów mogą się zaangażować.
Francuski minister twierdzi, że aktywność wszystkich uwolnionych będzie monitorowana, i że znajdą się oni na specjalnej liści -„S”. To jednak tylko zapewnienia. Terrorysta, który dokonał zamachu w Strasburgu też znajdował się na liście i był pod obserwacją.To jednak nie zapobiegło zamachowi
Yves Trotignon, były pracownik francuskich służb DGSE twierdzi, że nie ma na to środków, iże monitorowanie wszystkich 25 tysięcy osób znajdujących się la liście „S” jest po prostu niemożliwe.
