Imigrantów przestępców wykopią na odludną wyspę. Przełomowa decyzja duńskiego parlamentu

Wypsa Linholm. Źródło: YT
Wypsa Linholm. Źródło: YT
REKLAMA

Po miesiącach debat duński parlament wyraził zgodę, by osadzać imigrantów przestępców na odludnej wyspie zanim zostaną deportowani.

Za uchwałą głosowało 54 posłów. 23 było przeciw. Propozycję forsowali politycy Partii Konserwatywnej i Duńskiej Partii Ludowej. Od lat domagali się zaostrzenia polityki imigracyjnej i surowego postępowania z przybyszami popełniającymi przestępstwa.

REKLAMA

Samą propozycję zgłaszała minister ds imigracji Inger Stojberg, która słynie z bardzo zdecydowanego przeciwstawiania się napływowi do Danii przybyszy.

W głosowaniu na znak protestu nie brali udziału posłowie Partii Socjaldemokratycznej. Socjaldemokraci nie sprzeciwiają się utworzeniu miejsca pobytu dla imigrantów, którzy mają być deportowani. Nie akceptują jedynie zaproponowanego miejsca

Imigranci zanim zostaną deportowani trzymani będą na wyspie Linholm położonej w Zatoce Stege leżącej u południowo-wschodniego wybrzeża Danii. Wyspa ma około 80 hektarów powierzchni. Wcześniej znajdował się na niej ośrodek badawczy chorób zwierzęcych.

Możliwości poruszania się na takiej wyspie są ograniczone. Musisz zostać na wyspie. W ten sposób mamy większą kontrolę– tłumaczy wybór miejsca minister finansów Kristian Jensen.

Teraz wyspa jest już odkażana i rozpoczęły się przygotowania do budwoy ośrodka. Pierwsi imigranci znajdą się w nim w 2021 roku.

Na wyspie osadzani mają być również ci, którzy wracają do Danii po zaangażowaniu się wcześniej w walkach na Bliskim Wschodzie.

Wcześniej rząd podjął decyzję o deportowaniu 1000 Somalijczyków. Minister Stojberg publicznie oświadczyła, że muszą wrócić do swojego kraju i go odbudowywać.

REKLAMA