Seks-skandal w policji! Kobieta oskarżyła przełożonego o publikowanie nagich zdjęć w akcie zemsty

Ysabel Villegas
Ysabel Villegas.
REKLAMA

Detektyw z Departamentu Policji w Los Angeles złożyła wniosek o tymczasowy zakaz zbliżania się przeciwko starszemu dowódcy wydziału. Kobieta oskarża przełożonego o publikowanie jej nagich zdjęć w akcie zemsty. 

Ysabel Villegas, pracująca w charakterze detektywa w Wydziale Zabójstw w policji w LA jest żoną byłego szefa wydziału, Jorge Villegasa. Mężczyzna przeszedł na emeryturę tuż po tym jak na jaw wyszedł skandal obyczajowy z udziałem jego małżonki oraz podległego mu funkcjonariusza.

REKLAMA

Sama Ysabel Villegas przyznaje, że przez pięć lat utrzymywała bliskie relacje z oficerem Dannym Reedy. We wniosku o zakaz zbliżania, informuje, że ​​tuż po zakończeniu związku Reedy rozpowszechniał jej niedwuznaczne zdjęcia bez jej wiedzy i zgody.

Lisa Bloom, adwokat Villegasa, która zgodziła się na rozmowę z ABC7 podkreśla, że rozpowszechnianie takich zdjęć bez pozwolenia danej osoby jest niezgodne z prawem.

Villegas oskarża również Reedy’ego o fizyczne znęcanie się. W tym dwukrotne uderzenie jej w głowę. Do pierwszych nadużyć miało dojść w 2016 roku. Kobieta twierdzi, że rok później została przez niego dwukrotnie zgwałcona. Dokumenty zawierają również wiadomości tekstowe, które miał wysłać Reedy.

Przejdź na emeryturę. Natychmiast. Upewnię się, że to zrobisz. Wkrótce nie będziesz mogła spojrzeć nikomu w oczy. Villegas twierdzi, że Reedy rozpowszechniał kompromitujące ją zdjęcia na posterunku, ponieważ był zły, że ta zakończyła toksyczny związek.

Michael Williams, adwokat Reedy’ego, zaprzecza zarzutom, mówiąc, że jego klient nigdy nie robił zdjęć Ysabel Villegas i nie wie, kto je rozpowszechniał. Williams twierdzi także, że Reedy nie utrzymywał bliskich relacji z pokrzywdzoną.

Nawet gdyby to zrobił – i nie twierdzę, że to zrobił – to jeśli ktoś dobrowolnie uczestniczył w robieniu takich zdjęć to miało to charakter naukowy – powiedział Williams.

Dyrektor ds. Informacji publicznej LAPD, Josh Rubenstein, mówi, że wydział ma zakaz komentowania kwestii personalnych. Rozprawa sądowa w sprawie zakazu zbliżania się planowana jest na 15 stycznia.

Źródło: abc7

REKLAMA