Zaszczują legendę tenisa. Nagonka na Martinę Navrátilovą za obronę kobiecego sportu przed zmiennopłciowcami

Martina Nawratilowa. Źródło YT
Martina Nawratilowa. Źródło YT
REKLAMA

Martina Navrátilova wystąpiła przeciwko udziałowi zmiennopłciowców w kobiecych turniejach tenisowych. Według niej start w nich tych, którzy urodzili się mężczyznami niszczy uczciwą konkurencję.

Zwyciężczyni Wimbledonu i niegdyś pieszczoszka ruchu LGBTNKWD została oskarżona o „transfobię” i zmuszona do usunięcia swych komentarzy na temat kobiecego sportu i udziału w zawodach zmiennopłciowców. Tenisistka uważa, że ktoś urodzony jako mężczyzna nie powinien występować w kobiecych turniejach.

REKLAMA

Navrátilova odpowiadała na pytanie jednej z osób obserwujących jej profil na Twitterze.

„Oczywiście to nie jest w porządku. Nie możesz ogłosić się kobietą i konkurować z kobietami. Muszą być jakieś standardy. Posiadanie penisa i konkurowanie z kobietami do standardów nie należy” – stwierdziła sportsmenka.

„Dla mnie tu chodzi o uczciwość. Każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie. Tu nie ma drogi na skróty”.

Te uwagi wystarczyły, by rozpętać nagonkę na Navrátilovą, która sama jest lesbijką i ma nawet od 4 lat żonę, czy kogoś takiego.

Polowanie poprowadził zmiennopłciowy Rachel McKinnon, który zdobył mistrzostwo świata kobiet w zawodach kolarskich.

Kolarz oskarżyła tenisistkę o transfobię i zażądała przeprosin.

„Genitalia nie mają znaczenia w sporcie. Która część penisa ma związek z tenisem? Jak to podnosi poziom gry?”

Navrátilova nie zamierzała przeprosić i stwierdziła, że podtrzymuje swą opinię, ale po kolejnej fali komentarzy w końcu ustąpiła i usunęła swe wpisy. Wyżaliła się też, że choć przez lata występowała w „obronie równości i uczciwości” to teraz to nie ma żadnego znaczenia.

REKLAMA