
Mężczyzna, który w szczecińskim kinie zaatakował nożem dwóch innych mężczyzn, spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie – poinformowała w poniedziałek szczecińska prokuratura okręgowa. Jeden z zaatakowanych zmarł. Wszystko wskazuje na to, że morderstwo to była zemsta zdradzonego pederasty.
„Mężczyzna podejrzany o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące” – poinformowała na Twitterze szczecińska prokuratura okręgowa.
Wcześniej rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska powiedziała PAP, że napastnik usłyszał w poniedziałek zarzut dotyczący popełnienia zbrodni zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa. Zastrzegła także, że prokuratura nie informujemy o treści oświadczeń procesowych, które złożył w tej sprawie podejrzany.
Zgłoszenie o dwóch rannych mężczyznach w centrum handlowym pogotowie otrzymało w niedzielę po godz. 17. Obaj mieli rany cięte. Pierwszy z mężczyzn – na szyi, klatce piersiowej i ramionach. Mężczyzna został przewieziony do szpitala i był świadomy. Drugi z mężczyzn był w stanie krytycznym. W poniedziałek poinformowano, że zmarł.
Dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat zostało zaatakowanych w kinie, w jednym ze szczecińskich centrów handlowych. Jak podała policja, atak nastąpił przy użyciu „niebezpiecznego narzędzia”.
Jak sugeruje „Gazeta Wyborcza”, a wiadomo, że pracownicy tej gazety mają największe doświadczenie w temacie homoseksualizmu, morderstwo było zemstą byłego kochanka jednego z zaatakowanych męzczyzn. Druga z ofiar to aktualny kochaś byłego partnera mordercy. Homomorderca najwyraźniej był bardzo zazdrosny.
(PAP)