Odmęty lewackiego szaleństwa już w Polsce! „Na Temat”: Zwrot „uśmiechnij się” to molestowanie seksualne

Uśmiechnięta dziewczyna. / foto: PxHere
Uśmiechnięta dziewczyna. / foto: PxHere
REKLAMA

Odmęty lewackiego szaleństwa powoli docierają już do Polski, a przodują w nich lewicowo-liberalne media, które jednak z klasycznym liberalizmem nie mają nic wspólnego. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia portal „Na Temat” opublikował arcyciekawy tekst.

Akcje typu #MeToo i ich pokłosie, czyli wymyślanie kolejnych form potwornego molestowania, utrwalania patriarchatu i przerażającego wpisywania kobiet w stereotypowy podział ról, niestety przybyło już także do Polski.

REKLAMA

Portal „Na Temat” był łaskaw opublikować artykuł, który równie dobrze mógłby znaleźć się na łamach „Asz Dziennika”, który zresztą ostatnio zajął się lewicową propagandą. „Nie uśmiecham się na żądanie, więc przestań mnie molestować” – brzmi tytuł tekstu.

Autorka i cytowane przez nią osoby, uważają, że zwroty typu „Gdzie Twój uśmiech? Byłabyś ładniejsza” czy „Hej maleńka uśmiechnij się”, to przejaw molestowania i wpisywania kobiet w patriarchalny podział ról społecznych.

Przeprowadzono w tym celu eksperyment, w którym kobiety miały odpowiedzieć na pytanie dlaczego się nie uśmiechają, zadane przez mężczyzn.

„Bo martwię się, czy po studiach znajdę pracę”, „Bo moja twarz nie służy do rozśmieszania cię”, „Bo jestem skupiona i nie zależy mi na tym, jak się prezentuję” – tak to naprawdę przykładowe odpowiedzi kobiet w eksperymencie.

Autorka przestrzega, by nie traktować całej akcji jako żartu. Oj nam zupełnie nie jest do śmiechu, raczej jesteśmy przerażeni, czytając takie bzdury. A przecież z badań feministek wynika, że „85 proc. kobiet znalazło się w sytuacji, którą zakwalifikowały jako molestowanie”.

– Komentarze obcych mężczyzn do kobiet: ,,uśmiechnij się” czy ,,dlaczego się nie uśmiechasz?” skierowane do kobiet są molestowaniem w przestrzeni publicznej – przypomina Aleksandra Magryta, z Feminoteki.

I dalej dodaje, dlaczego jest to tak potworna przemoc, z którą trzeba walczyć: – forma przemocy, która ma drugie dno – takimi komunikatami mężczyźni wpisują kobiety w stereotypowy podział ról odbierając im prawo do samostanowienia.

– Wydawanie komunikatu „uśmiechnij się” jest równoznaczne z poleceniem, jak kobieta ma się zachowywać (…) W ten sposób zabiera się kobiecie prawo do przeżywania smutku, złości czy zamyślenia – dodaje socjolog Katarzyna Stadnik.

Oczywiście jest to kolejny pretekst do tego, by wprowadzić do szkół edukację seksualną, pod płaszczykiem której dzieci od najmłodszych lat będą indoktrynowane programem, przy którym przypuszczalnie, maczać palce będą przedstawiciele środowiska LGBTRTVAGD.

– W szkole nie ma edukacji seksualnej, więc nie mogą się nauczyć tam, jak uporać się z ciągnięciem za warkocze, pstrykaniem ze staników czy podwijaniem sukienek przez kolegów – podkreśla feministka Magryta.

Zasadniczo wszystko to ma jeden cel, czyli zabicie tradycyjnego podziału ról i modelu rodziny, przy jednoczesnym promowaniu zachowań homoseksualnych etc. Co ciekawe Magryta uważa, że w drugą stronę takie sformułowania są okej, bo mają zupełnie inny wydźwięk.

Kobieta może więc powiedzieć do mężczyzny „fajne nogi”, w drugą stronę byłoby to już molestowanie, ze względu na rzekomy „inny wydźwięk”. Straszny seksizm bije z wypowiedzi przedstawicielki feminoteki.

Na koniec mamy dla feministek jedną radę: uśmiechajcie się częściej! Czy już niedługo piosenka zespołu disco-polo Classic pod tytułem „Uśmiechnij się” trafi pod lupę oszołomów monitorowania zachowań seksistowskich?

REKLAMA