REKLAMA
Niesamowity wyczyn kierowcy BMW przed tunelem w Tatrach i jeszcze bardziej niesamowite, że to przeżył. Auto skoczyło z podjazdu w górę i przywaliło o szczyt tunelu.
Kierowca BMW z dużą prędkością zjechał z trasy na pobocze tuż przed tunelem Bôrik na Słowacji. Najechał na barierę odgradzającą od pobocza i wybił się w górę na wysokość kilu metrów.
REKLAMA
Uderzył o sklepienie tunelu, w wyniku czego auto dachowało wykonując kilka obrotów. Co niesamowite, kierowca prawie w ogóle nie odniósł obrażeń.
Słowacka policja opublikowała wideo z monitoringu. Ma ono służyć przestrodze i pobudzać ostrożność innych kierowców.
Źródło: facebook.com
REKLAMA