Maciej Musiał nie chce być zaszufladkowany jako młody przystojny aktor z komediowego serialu i marzenie nastolatek. Zmienił swoje życie i z chłopca stał się mężczyzną. I to w jakim stylu!
Młody aktor był przede wszystkim kojarzony z serialem „Rodzinka.pl”, To komediowy serial, w którym grał rolę Tomka Boskiego. Nazwisko mówi samo za siebie. Musiał to także prezenter telewizyjny. Prowadził m.in. znany program „The Voice of Poland”.
W końcu postanowił zerwać z rolą „uśmiechniętych przystojniaków” i zmienić swój aktorski wizerunek. Wyjechał z Warszawy, praktycznie zniknął z show-biznesu i zdecydował się na bardzo odważny krok. Zainwestował swoje oszczędności w serial.
Wyjechanie z rodzinnego miasta i opuszczenie rodziców, którzy są również aktorami, wiązało się ze studiami. Podjął je w krakowskiej szkole aktorskiej, mimo że dostał się także do warszawskiej.
– W stolicy miałem świetne mieszkanie, mnóstwo znajomych, a do tego dobrze zarabiałem, ale czułem, że stoję w miejscu. Wiedziałem, że muszę coś zmienić. Dlatego, gdy musiałem zdecydować o tym, gdzie będę studiował, bez wahania wybrałem Kraków. To było najlepsze, co mogło mnie spotkać, bo złapałem tu inną perspektywę, za co jestem wdzięczny szkole i profesorom – mówi „Party” Musiał.
W Krakowie rozpoczął nowe życie. Tam razem z Joshuą Longiem wymyślił temat serialu „1983” i przekonał Agnieszkę Holland do swojego pomysłu. Zrealizowany przez Netflix serial to opowieść z gatunku political fiction, przedstawiająca alternatywną historię Polski, która po wielkim zamachu terrorystycznym w 1983 roku pozostała pod władzą komunistycznej partii, która zyskała też wsparcie kościoła. Grany przez Musiała bohater stara się rozwikłać zagadkę owego tragicznego zamachu.
Co więcej, Maciej zainwestował w produkcję „1983” swoje oszczędności. To bardzo odważny krok świadczący, że przestał być „serialowym przystojniakiem”, a stał się mężczyzną, który zdecydował się podjąć życiowe ryzyko, jak prawdziwy mężczyzna. O tym też świadczy rola, jaką gra, w tym mrocznym serialu. To rola męska, a nie chłopięca.
Źródło: msn.com