Sąd nie miał żadnych wątpliwości i skazał sadystę na karę 4 lat i 6 miesięcy więzienia. Do tego doszedł jeszcze rok więzienia za pobicie partnerki, właścicielki psa.
32-latek przez kilka godzin bił, kopał, deptał, podduszał, a na koniec uśmiercił psa Nero, zadając mu ciosy nożem. Sąd skazał go za to na 4 lata i 6 miesięcy więzienia.
To najwyższy wyrok, jaki dotychczas zapadł w Polsce za zabicie psa. Oskarżony 32-latek najpierw pobił swoją partnerkę i groził jej śmiercią, a potem zabrał się za jej psa.
Kopał go i podduszał ciągnąc za smycz, skakał po głowie, po czym kilkukrotnie ugodził go nożem. Kiedy pies padł to wyniósł do pobliskiego lasu w Lędzinach k. Tych i zakopał.
Ponieważ sprawca tego okrutnego czynu był recydywistą, skazanym m.in. za pobicie, to sąd wymierzył mu ww. wyrok za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem.
Dodatkową karą jest 15-letni zakaz posiadania wszelkich zwierząt oraz kara pieniężna w postaci zapłaty 6 tysięcy złotych na rzecz ochrony zwierząt. Wyrok nie jest prawomocny, obrona zapowiedziała apelację.
Źródło: Polsat News