Donald Trump nie odpuszcza. Nie będzie muru to nie będzie rządu! Czy Amerykanie pozbędą się wreszcie federalnych urzędasów?

Donald Trump/fot. PAP/EPA
Donald Trump/fot. PAP/EPA
REKLAMA

Negocjacje ws. prowizorium budżetowego w USA utknęły w martwym punkcie i nie ma widoków na przywrócenie normalnego funkcjonowania rządu USA. Zawieszenie federalnej administracji to efekt konfliktu ws. finansowania muru na granicy z Meksykiem, którego domaga się prezydent Donald Trump. Jednak kongresmeni blokują spełnienie jego głównego hasła wyborczego.

Na razie nie ma zaplanowanych głosowań w Senacie ani w Izbie Reprezentantów, a kongresmeni powinni otrzymać zawiadomienie o ewentualnym kompromisie w sprawie tymczasowego finansowania rządu i odnośnym głosowaniu z 24-godzinnym uprzedzeniem.

REKLAMA

Impas w negocjacjach dotyczących prowizorium budżetowego to wynik nieustępliwych stanowisk obu stron konfliktu – prezydenta Donalda Trumpa, który domaga się, aby w budżecie przewidziano wyasygnowanie sumy 5,7 mld dolarów na budowę muru, i Demokratów, którzy są skłonni przeznaczyć na uszczelnienie granicy znacznie mniejsze środki lub przyjąć ustawę o finansowaniu tymczasowym rządu, która na razie pominie kwestię muru.

We wtorek Trump powiedział dziennikarzom, że zawieszenie pracy rządu federalnego będzie trwało, dopóki Kongres nie wyasygnuje pieniędzy na mur.

Częściowe zawieszenie pracy rządu nastąpiło w piątek o północy, ponieważ spór między Trumpem i Kongresem w sprawie finansowania muru uniemożliwił przyjęcie prowizorium budżetowego.

Trump zaatakował w czwartek na Twitterze opozycję: „Czy Demokraci zdali sobie nareszcie sprawę, że desperacko potrzebujemy Bezpieczeństwa i Muru na Południowej Granicy?” – napisał prezydent.

W związku z brakiem środków na sfinansowanie pracy administracji część pracowników federalnych poszła na przymusowe urlopy bez pensji, a osoby na stanowiskach mających fundamentalne znaczenie dla funkcjonowania rządu muszą pracować bez wynagrodzenia; w sumie dotyczy to około 800 tys. pracowników sektora publicznego.

W Waszyngtonie działają więc sądy, ale nie można wziąć ślubu cywilnego; brak środków dotknął ministerstwo bezpieczeństwa krajowego, FBI, transport publiczny, resorty finansów i spraw wewnętrznych – wylicza AFP.

Obecny „shutdown” to już trzecie zawieszenie rządu w tym roku; ostatni taki długotrwały paraliż federalnej administracji miał miejsce w październiku 2013 roku i trwał 16 dni. Rekordowo długi, 21-dniowy „shutdown” nastąpił na przełomie 1995 i 1996 roku. (PAP)

REKLAMA