Tomasz Poręba, europoseł z ramienia PiS został wybrany na stanowisko wiceprezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Zadaniem polityka ma być utrzymywanie kontaktów zagranicznych.
„To dla mnie wielki honor i zaszczyt, że będę mógł pracować w zarządzie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Z ikonami polskiego sportu, mistrzami olimpijskimi” – mówił Poręba.
Eksperci i komentatorzy skrytykowali decyzję o nominacji polityka na to stanowisko. W PKOL wysokie funkcje najczęściej sprawują sportowcy o wybitnych osiągnięciach na arenie międzynarodowej. U Tomasza Poręby takich sukcesów nie odnajdziemy.
Zdecydowanie nie na miejscu jest mówienie o nim jako o sportowcu. W biografii podawanej mediom wspomina się, że przed rozpoczęciem kariery politycznej Poręba był piłkarzem Kabla Kraków i Górnika Wieliczki. Nawet jeśli faktycznie rozgrywał mecze w tych klubach, to jednak jest to poziom, któremu bardzo daleko nawet do areny ogólnopolskiej.
Decyzja wywołuje emocje również ze względu na jubileusze, które przypadają w najbliższym czasie. Zaraz po nowym roku odbędzie się między innymi Noworoczne Spotkanie Rodziny Olimpijskiej oraz Olimpijska Gala 100-lecia w Teatrze Wielkim.
Źródło: SE.pl / NCzas.com