Niemiecka armia chce otworzyć swoje podwoje dla obcokrajowców. Szczególnie mile widziani mają być rekruci z Polski, Rumunii i Włoch.
Jak informuje serwis Stripes, od czasu, gdy 7 lat temu zniesiono obowiązkową służbę wojskową, poważne braki w kadrach stały się bolączką niemieckiej armii. Dlatego też postanowiono szukać nowych żołnierzy wśród cudzoziemców.
Mediom udało się dotrzeć do rządowych dokumentów według których minister obrony Ursula von Der Leyen chce przyciągnąć do armii niemieckiej obcokrajowców. Szczególnie pożądani są Polacy, Rumuni i Włosi. Cenne będzie także wykształcenie medyczne lub informatyczne.
W czasach niedoboru wykwalifikowanych ludzi, musimy patrzeć we wszystkie strony – wyjaśnia Inspektor Generalny Bundeswehry, generał Eberhard Zorn.
Obecnie w Niemczech mieszka około 255 tysięcy Polaków w wieku 18-40 lat. Osoby w tym przedziale wiekowym najbardziej interesują armię. Włochów żyje tam około 185 tysięcy, a Rumunów około 155 tysięcy. Niemcy liczą na dużą frekwencję wśród poborowych.
źródło:o2.pl
