Żona Kulczyka poucza jak dochodzić do majątku. Uciekła z nowym biznesem do Szwajcarii, bo Warszawa nie dała jej 7 milionów

Grażyna Kulczyk/fot. PAP/Paweł Jaskółka
Grażyna Kulczyk/fot. PAP/Paweł Jaskółka
REKLAMA

Grażyna Kulczyk – miliarderka, która rozwiodła się z Janem Kulczykiem w 2005 roku dostając sporą część majątku – otwiera w Szwajcarii muzeum. Poucza przy tym jak prowadzić biznes, by się wzbogacić. Muzeum pierwotnie miało powstać w Warszawie, ale miasto nie zgodziło się łożyć 7 milionów złotych na utrzymanie placówki. Coż za wspaniały pomysł na biznes – brać z kieszeni Warszawiaków grube miliony…

Muzeum otwarte przez Grażynę Kulczyk znajduje się w Susch w Szwajcarii. W rozmowie z money.pl przyznaje, że otworzyła placówkę w miejscu, gdzie żyje wielu koneserów sztuki przekazujących sobie kolekcje z pokolenia na pokolenie.

REKLAMA

To tak, jak dostać się w paszczę lwa – nie dosyć, że na obczyźnie, to jeszcze nie buduję swojego muzeum na pustyni kulturalnej. Muszę być tak samo dobra albo i lepsza, by oni mnie uszanowali. To jest wyzwanie – powiedziała Grażyna Kulczyk.

Miliarderka, która olbrzymi majątek otrzymała podczas rozwodu z nieżyjącym już Janem kulczykiem, podkreśliła, że stara się możliwie najgłębiej wejść w temat, gdy otwiera nowy biznes.

Nie inwestuję w tematy, które są mi zupełnie obce. Wchodząc na nowy teren, staram się nadrobić wiedzę. Inaczej będzie to dla mnie stracony czas i pieniądz – powiedziała.

Muzeum sztuki było marzeniem Grażyny Kulczyk. Placówka ma ponad 1,5 tys. metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej. Znajdują się w niej biblioteka i sala wykładowa oraz biura.

Oficjalne otwarcie muzeum nastąpi 2 stycznia 2019 roku. Inwestycja miała być początkowo realizowana w Warszawie jednak miasto nie zgodziło dokładać się do inwestycji 7 mln złotych na utrzymanie placówki.

Prawda, że wspaniały biznes? Wyciągnąć od warszawskich podatników 7 milionów… Dobrze, że to nie wyszło.

Źródło: se.pl

REKLAMA