Tylko u nas! W Gminie Węgorzewo odstawiono szopkę, ale nie Bożonarodzeniową. Urzędnice miejskie od „Dziewuch” robiły aferę pod kościołami. „Splamiony spermą i łzami, plugawy Kościele: DOŚĆ”

Szopka odstawiona przez zatrudnione w urzędzie Węgorzewa
Szopka odstawiona przez zatrudnione w urzędzie Węgorzewa "Dziewuchy"/fot. Facebook Dziewuchy Węgorzewo (kolaż)
REKLAMA

Współczesny feminizm to stan umysłu, co najlepiej pokazuje wydarzenie zorganizowany przez „Dziewuchy” w Węgorzewie. Rozłożyły się plackiem przed kościołami i agitowały w ten sposób oskarżając Kościół katolicki o pedofilię i wszelkie zło tego świata z chorobą wściekłych krów zapewne włącznie. Co niezwykle ciekawe, panie nie pierwszy raz robią takie występy i wciąż pracują w urzędzie miasta!

Do wydarzenia, o którym zaalarmował nas jeden z naszych czytelników doszło w przededniu Wigilii Bożego Narodzenia. Na fanpejdżu „Dziewuchy Węgorzewo” pojawiły się zdjęcia przedstawiające feminazistki przypinające do kościelnych ogrodzeń jakieś kartki oraz leżące przed świątyniami z nimi, podczas gdy obok nich ludzie wchodzili do kościołów.

REKLAMA

Splamiony spermą i łzami, plugawy Kościele: DOŚĆ! #OskarżamyPedofilów #WierzymyOfiarom, 23 grudnia. Ogólnopolska akcja ma na celu nagłośnienie procederu pedofilii w Kościele Katolickim – uprawianego i ukrywanego przez kapłanów od lat – napisano na fanpejdżu „Dziewuchy Węgorzewo”.

W Węgorzewie protest odbył się w parafiach: pw. Dobrego Pasterza, pw. św. św. Piotra i Pawła oraz pod kościołem pw. Matki Bożej Fatimskiej. Cdn – zapowiedziały „dziewuchy”.

Jak poinformował nas czytelnik, osoby te są bezpośrednio związane z Urzędem Miasta, zaś jedna z nich – ta, która leży krzyżem z kartką na brzuchu – to Ukrainka, „opłacana z podatków podwładna nowego burmistrza”, choć wcześniej robiła kampanię poprzedniemu burmistrzowi. Pozostałe to radne miejskie, w tym również „pani inspektor urzędu miasta, dyrektorka biura promocji miasta”.

To nie pierwsza taka akcja w wykonaniu wspomnianych pań w Węgorzewie. W marcu w okolicach tzw. czarnego protestu jedna ze wspomnianych pań – najpewniej w godzinach pracy – na oficjalnym profilu Gminy Węgorzewo promowała fanpejdż „Dziewuchy Węgorzewo”.

Na profilu gminy pojawił się wówczas post z petycją skierowaną do biskupa diecezji ełckiej Jerzego Mazura w sprawie usunięcia, z terenu należącego do kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła w Węgorzewie, wystawy przedstawiającej skutki aborcji dla dzieci nienarodzonych poddanych takiej praktyce. Pod postem pojawiły się dwa identyczne komentarze. Jeden zamieszczony przez profil Gmina Węgorzewo, drugi przez Dziewuchy Dziewuchom Węgorzewo.

screen z profilu „Gmina Węgorzewo”

Pani, która kręci lokalnym DD to ta sama osoba, która zajmuje się promocją miasta i m.in. prowadzi miejski fanpage na fb. Przelogowała się, ale lenistwo kazało jej zrobić ctrl + c/ctrl + v. Czy taka zabawa w godzinach pracy jest legalna i godna miejskiego etatu? Pani szanowna nieraz w godzinach pracy relacjonowała wydarzenia DD, zasłaniając się „nienormowanym czasem pracy”… – informował wówczas jeden z mieszkańców.

Oprócz tego informowano, że to nie jest pierwszy taki przypadek ze strony pracownicy urzędu.

Problemem tej pani jest to, że ona w prywatnym czasie realizuje swoją pasję i ta pasja czasami się niestety nakłada na różne rzeczy. Cóż więcej mogę zrobić – tłumaczył po usunięciu feministycznego posta z profilu gminy ówczesny zastępca burmistrza Andrzej Lachowicz.

Jak widać, feministkom wolno odstawiać szopki i nie tylko zachowują stanowisko, ale znajdują czas na różne „performensy”. Wyobraźcie teraz sobie, że podobną akcję zrobiłby pracownik w obronie życia. Zapewne skończyłby jak prof. Chazan.

Źródła: nczas.com/facebook.com/wsensie.pl

REKLAMA