
Turyści, którzy wybrali się na Sylwestra do Zakopanego już od wczoraj alarmują, że miasto przeżywa prawdziwe oblężenie przyjezdnych. Do miasta zjechały tłumy, jakich dawno tu nie widziano, a wszystko to powoduje, że brakuje miejsc parkingowych, ale też…wody w kranie.
O sprawie informuje jedna z czytelniczek „Tygodnika Podhalańskiego”. Opisywany problem dotyczy przede wszystkim turystycznej dzielnicy Olcza, gdzie znajduje się wiele domów wczasowych.
Sprawa została zgłoszona do przedsiębiorstwa wodociągowego, które miało odpowiedzieć, że „tak już jest” i nie wiadomo, kiedy woda pojawi się z powrotem. Sprawa braku wody ma dotyczyć większej ilości domów.
– Ledwie kapało, ale można było tej wody nałapać, herbatę zrobić, umyć garnki. Ale dziś wody nie ma (…) kazuje się, że to nie żadna awaria, że tak po prostu jest i nie wiadomo, kiedy będę mieć wodę w kranach – mówi jedna z turystek.
W Zakopanem zaczyna brakować wody. Wodociągi i oczyszczalnia ścieków nie dają rady przy takim napływie turystów. Lata zaniedbań, przyrost apartamentowców, robi swoje. Władza udaje, że nie ma tematu. #zakopane #gospodarkasciekowa #brakwody pic.twitter.com/75kfGn9NUr
— Tygodnik Podhalański (@24tp_pl) December 30, 2018