
Tragedia w USA. Lew uciekł z klatki w ośrodku dla zwierząt w Karolinie Północnej, a następnie rzucił się w morderczym szale na 22-latkę, kobieta nie miała żadnych szans.
Jak podaje CBS News ta tragedia wydarzyła się w Conservators Center w Burlington w Północnej Karolinie. Lew wydostał się z klatki podczas rutynowego sprzątania. Zwierzę przedostało się do otwartej strefy, w której bezlitośnie zaatakował kobietę.
Mimo prób pracowników by odgonić lwa, kobieta zmarła. Zdecydowano się na jego zabicie. Na pomoc było już za późno. Ofiarą okazała się 22-letnia Alexandra Black, która pracowała w obiekcie zaledwie od dwóch tygodni.
„Jej pasją była praca ze zwierzętami. Nie był to jej pierwszy staż” – poinformował Mindy Stinner, dyrektor ośrodka.
„To straszny wypadek. Jesteśmy zdruzgotani. Alexandra realizowała swoją życiową pasję” – napisała rodzina młodej kobiety w oświadczeniu.
Jak informuje CBS News Black należała do grupy pracowników zajmujących się sprzątaniem ogrodzenia pod nadzorem hodowcy zwierząt.
Jak informują amerykańskie media ośrodek do odwołania zamknięto. Trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić przyczyny tragedii.
Źródło: CBS News