Korwin-Mikke jak zwykle w formie! Wbrew panice strzelania w Sylwestra, prezes bawi się petardami z psem. „Odi nie boi się wystrzałów”

Janusz Korwin Mikke i jego pies Odi. Foto: Screen z gazety Super Express
Janusz Korwin Mikke i jego pies Odi. Foto: Screen z gazety Super Express
REKLAMA

Korwin-Mikke jak zwykle w formie! Od tygodnia trwa paniczna akcja, by nie strzelać w Sylwestra z petard i fajerwerków. Zarzuca się, że ma to negatywny wpływ na samopoczucie naszych kochanych czworonogów. Prezes partii Wolność ma inne zdanie i tak oto bawił się ze swoim psem Odim.

Prezes partii Wolność jest nie do podrobienia. Jak pokazuje „Super Express” Korwin Mikke udał się na stragan, gdzie zakupił kilka rodzajów sztucznych ogni. Następnie odpalił kilka petard tuż po opuszczeniu targu.

REKLAMA

Co więcej by pokazać, że psom nie przeszkadzają fajerwerki po prostu zaczął się bawić ze swoim psem Odim. Ten ochoczo bawił się ze swoim panem, który pokazywał mu eksplozje niewielkich petard, rzucanych na chodnik.

Jak pisze „Super Express”, zwierzę nie bało się wybuchów. Gazeta podkreśla, że Odi to pies myśliwski. „Czyżby polityk tak go wytresował?” – zastanawia się dziennik.

Miłośnicy zwierząt podkreślają, że noworoczne pokazy fajerwerków powodują stres u psów i apelują o ograniczenie używania sztucznych ogni.

Warto dodać, że w tym roku od miejskich pokazów sztucznych ogni odstąpiły m.in. Warszawa, Wrocław, Olsztyn, Chorzów czy Gdańsk.

Źródło: „Super Express”

REKLAMA