Morawiecki oszalał. Od nowego roku do związków zawodowych będą należeć wszyscy, nawet przedsiębiorcy

Piotr Duda i Mateusz Morawiecki/fot. PAP/Waldemar Deska/Jakub Kamiński (kolaż)
Piotr Duda i Mateusz Morawiecki/fot. PAP/Waldemar Deska/Jakub Kamiński (kolaż)
REKLAMA

Od 1 stycznia zaczną obowiązywać nowe przepisy, które otworzą drogę do związków zawodowych wszystkim. Będą mogli do nich wstępować nie tylko ludzie zatrudnieni na umowie o pracę, ale wszyscy – ze stażystami i przedsiębiorcami włącznie.

Nowe przepisy sprawiają, że wszyscy wykonujący pracę zarobkową uzyskają prawo do wykonywania działalności związkowej. Należą do nich możliwość zwolnienia od pracy zawodowej na czas niezbędny do wykonania doraźnej czynności czy „szczególna ochrona” działaczy związkowych przed rozwiązaniem lub niekorzystną zmianą umowy.

REKLAMA

Ustawa wprowadza też podwyższone progi reprezentatywności. Zakładowe organizacje związkowe zostają zwiększone z 7 do 8 proc. dla organizacji w składzie Rady Dialogu Społecznego i ich organizacji członkowskich. Z kolei dla pozostałych organizacji zwiększono udział z 10 do 15 proc.

Nowe przepisy wprowadzają też nowe regulacje. Pojawiają się mechanizmy ochronne na wypadek „nierównego traktowania” innych niż pracownicy członków związku z powodu ich przynależności związkowej, możliwość uwzględnienia innej niż pracownicy osób wykonującej pracę zarobkową w liczbie osób warunkujących uzyskanie uprawnień zakładowej organizacji związkowej, jeśli osoby te świadczą pracę co najmniej przez sześć miesięcy dla pracodawcy objętego działaniem tej organizacji. Ponadto pojawia się możliwość uwzględnienia osoby należącej do kilku organizacji związkowych działających u danego pracodawcy tylko jako członka jednej z nich.

Ustawę oczywiście popierają związkowcy z „Solidarności”. – Mamy z czego się cieszyć, ponieważ zrealizowane zostały ważne postulaty związku zawodowego. Prawo tworzenia i wstępowania do związków zawodowych przysługuje teraz osobom wykonującym pracę zarobkową, nie tylko pracownikom na umowach o pracę, a to oznacza objęcie tysięcy osób m.in. na umowach-zleceniach, gdy wstąpią do związku zawodowego, obroną związku – powiedział Piotr Duda po podpisaniu ustawy przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Z kolei Konfederacja Lewiatan skrytykowała ten projekt. – Ustawa rozstrzygnęła, że prawo zrzeszania się i tworzenia związków zawodowych nie tylko przysługuje pracownikom, ale innym osobom pozostających w niepracowniczym stosunku zatrudnienia, tj. zleceniobiorcom, samozatrudnionym, a nawet wolontariuszom – napisano w oświadczeniu.

Zaznaczono również, że przepisy zwiększają koszt utrzymania etatów związkowych i jeszcze bardziej komplikują ustawę o związkach zawodowych.

Źródło: tvn24bis.pl

REKLAMA