Jak wygląda przyjazne państwo w praktyce? Przekonał się o tym na własnej skórze pewien rencista, któremu tuż przed Świętami Bożego Narodzenia zajęto 700 złotych. Jak można się domyślać, to dość znaczna część dochodów mężczyzny.
O przyjazności państwa przekonał się rencista tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Jak później mu wytłumaczono „pomyłki się zdarzają”.
Pewien mężczyzna boleśnie będzie wspominał przedświąteczną „wizytę” komornika. Ten zajął mu ponad 720 złotych, co jest znaczącą częścią jego dochodów.
Wszystko to było efektem „niezapłaconego abonamentu”, z płacenia którego rencista miał być zwolniony. Mężczyzna ku swojemu zaskoczeniu zobaczył, że na jego koncie brakuje jednak kilkuset złotych.
Po interwencji rencisty okazało się, że faktycznie pieniądze pobrano bezprawnie. – Pomyłki się zdarzają – usłyszał w słuchawce mężczyzna.
Teraz domaga się jednak nie tylko zwrotu pieniędzy, ale też wypłaty odszkodowania na wybrany szpital w kwocie 5000 złotych.
Źródło: next.gazeta.pl
