
Nie od dziś wiadomo, że państwowa inicjatywa jest w praktycznie każdym przypadku gorsza i droższa od tej organizowanej dobrowolnie. Świetną ilustracją tego są „Ławki Niepodległości”. Te za które odpowiada miłościwie nas opodatkowujący rząd kosztowały kilkadziesiąt tysięcy złotych i wyglądają jak wyglądają.
Ministerstwo Obrony Narodowej wydało do spółki z samorządami kilka milionów złotych na „Ławki Niepodległości”. Miały one kosztować około 20-30 tysięcy złotych, przykład z Lublina pokazał jednak, że w sumie koszt instalacji ławek wyniósł około 80 tysięcy złotych.
Ławki, które z ławkami nie mają wiele wspólnego, już pojawiają się na ulicach polskich miast. O gustach się nie dyskutuje, ale jak one wyglądają każdy widzi. Dodatkowo z części z nich już zaczęła odchodzić farba…
… z której farba już obłazi pic.twitter.com/IySXv3Ejkx
— mswierczynski (@mswierczynski1) December 30, 2018
"Ławka Niepodległości" w Pszczynie. Jeszcze nieoficjalnie
Finansowanie każdej 20% gmina, 80% MON. Koszt wszystkich 4 miliony zł.
Ma grać, gadać, etc. Na razie już brudno, mokro i lodowato do siedzenia. Na już "obsikiwana" przez pieski.#pszczyna #ławkaniepodległości pic.twitter.com/ENSgHnZXAE— Andrzej Grynpeter (@A_Grynpeter) December 28, 2018
W tym samym czasie w województwie łódzkim powstała ławka sfinansowana z prywatnych pieniędzy, która kosztowała zaledwie…3 tysięcy złotych. Pod względem estetycznym ławka też spotkała się z dużo lepszym przyjęciem. Przede wszystkim dlatego, że wyglądem przypomina ławkę.
– Ławka Niepodległości, tyle że sfinansowana z darów przedsiębiorców, a nie przez Kapitana Państwo. Koszt wykonania? 3 tys. zł. – informuje „Stowarzyszenie Libertariańskie”.
Rozprza (łódzkie): Ławka Niepodległości, tyle że sfinansowana z darów przedsiębiorców, a nie przez Kapitana Państwo.
Koszt wykonania? 3 tys. zł.Oceńcie sami, jak wypada w porównaniu z #ŁawkaNiepodległości za 35 tys. zł. pic.twitter.com/2Ja41U1bxo
— Stowarzyszenie Libertariańskie (@StowLibertarian) January 4, 2019