Rodzinna tragedia Zenka Martyniuka! Zmusi syna do pójścia na odwyk

Zenon Martyniuk i syn. Foto: Facebook
Zenon Martyniuk i syn. Foto: Facebook
REKLAMA

To zdecydowanie nie jest dobry początek roku dla rodziny Martyniuków. Syn Zenka Martyniuka sprawia mu ogromne problemy. Sytuacja wymknęła się spod kontroli na tyle, że gwiazdor disco polo postanowił stanowczo zareagować.

„Daniel to mój jedyny syn, bardzo go kocham. Jak każde dziecko popełniał w życiu błędy a my z Danusią jako rodzice pomagaliśmy mu je naprawiać. Ale teraz sprawa jest poważna. Nie chcemy, żeby narkotyki zniszczyły jego życie i naszą rodzinę, dlatego postawiliśmy mu twarde warunki: ma się leczyć. Zrobimy wszystko, by trafił do najlepszych specjalistów i wytrzymał terapię” – mówi w rozmowie z SE.pl Martyniuk.

REKLAMA

Przypomnijmy, Daniel M. 30 grudnia 2018 w kajdankach opuszczał rodzinny dom w Grabówce. Wcześniej wszczął awanturę w której ucierpieć miała jego żona Ewelina.

Po złożeniu zeznań mężczyzna został wypuszczony na wolność i … zniknął. Od tamtej pory nie ma żadnych informacji, gdzie się znajduje. Początkowo mówiło się, że może ukrywać się w domu rodziców Zenka i Danuty, jednak ta informacja została natychmiast zdementowana.

Małżonka 20-latka Ewelina wyjechała do rodzinnego domu w Wielkopolsce, gdzie stara się uspokoić.

W czwartek na profilu facebookowym Daniela M. pojawił się wpis, w którym to oskarża swoją żonę o złe zamiary i spowodowanie trudnej sytuacji rodzinnej. Po kilkunastu minutach oświadczenie zniknęło z sieci.

„Takie sytuacje zdarzają się w nie jednej rodzinie, dlatego prosimy wszystkich o wsparcie w tej trudnej dla nas sytuacji, modlitwę i dobre słowo. Tego nam teraz potrzeba. Syn ma dwa miesiące do narodzin córki by zdać egzamin na ojca i odpowiedzialnego męża, a naprawdę jest o co walczyć” – podsumował Zenon Martyniuk.

Źródło: SE.pl / Wolnosc24.pl

REKLAMA