Doda znów szokuje. Uprawiała seks na swoim koncercie! „Mężczyźni mają we mnie superkochankę”

Doda. / Źródło: PAP
Doda. / Źródło: PAP
REKLAMA

Doda wyznaje swój pikantny sekret. Wyzwolona piosenkarka odważnie wyznała, że tak kocha seks, że bywały momenty, kiedy nawet w garderobie nie mogła się powstrzymać. – Seks w trakcie (koncertu – red..) mi nie przeszkadza – mówi.

Dorota „Doda” Rabczewska-Stępień od początków swojej kariery lubi szokować i odważnie mówić o seksie. Tym razem na łamach „Super Expressu” opowiedziała swój erotyczny sekret.

REKLAMA

– Z tego, co pamiętam, to mi nawet w trakcie nie przeszkadza. No, bywało. Rock and roll, bitches! – wyznała dziennikarzom „Super Expressu” w programie „Bywanie na dywanie”.

Dziennikarz Adrian Nychnerewicz dopytywał, czy sytuacje, w których uprawiała seks podczas koncertu, miały miejsce pomiędzy piosenkami gdy przebiera się za sceną.

Doda bez zastanowienia powiedziała: – Zawsze mam te dwie minutki dla siebie. Trzeba oddać Dorocie Rabczewskiej Stępień, że od początku kariery otwarcie mówiła o seksie. Na epatowaniu nim oparła swój sceniczny wizerunek.

– Nie ma dla mnie żadnych tematów tabu. Jestem bardzo wyzwoloną osobą. Spontaniczną, lubię przygody. Mężczyźni mają we mnie superkochankę w łóżku, fajnego kumpla i wierną przyjaciółkę – mówiła piosenkarka parę lat temu.

Źródło: se.pl

REKLAMA