
„Czy to oświadczenie na temat Ukrainy nie przypomina tych, które przekonywały, że to Czechosłowacja w 1938 sprowokowała rozsądnego i trzeźwego Hitlera” – napisał na facebooku ukraiński ambasador w Pradze Jewhen Perebynis. Ten ostry komentarz to odpowiedź na wcześniejsze słowa Vaclava Klausa.
Były prezydent i premier Czech w rozmowie z telewizją Prima analizował przyczyny i rozwój konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Słowa, które wypowiadał były jednak szokujące dla opinii publicznej jak i przedstawicieli Ukrainy.
Vaclav Klaus stwierdził między innymi, że Rosja i jej prezydent Władimir Putin są prowokowane poprzez zachodnie elity polityczne, w tym między innymi Czechy. Właśnie na Europę zrzucił winę za „podgrzewanie” napięć z Federacją Rosyjską.
W kontekście Ukrainy polityk stwierdził, że została ona wepchnięta w konflikt i dostosowała swoją politykę do wymagań Zachodu, któremu zależy na prowokacjach.
Kończąc dyskusję Klaus podkreślił, że „na szczęście” Władimir Putin jest człowiekiem, który ostrożnie i na trzeźwo podchodzi do problemów politycznych, a w związku z tym nie dał się sprowokować i uniknął ogromnego konfliktu zbrojnego.
Taka wypowiedź Vaclava Klausa nie jest niczym nowym. Klaus podobnie jak prezydent Milosz Zeman wielokrotnie prezentowali podobne opinie, będące w kontrze do polityki przedstawianej przez państwa Europy Zachodniej.
Źródło: Unian.net / NCzas.com