Kasta trzyma się mocno. Za nasze pieniądze. 12 sędziów nie wróci do orzekania, ale… będzie otrzymywać pełne wynagrodzenie

REKLAMA

Opublikowana 1 stycznia nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, przywracająca sędziów w wieku emerytalnym do orzekania, dała przedstawicielom „nadzwyczajnej kasty” możliwość wyboru. 12 sędziów zdecydowało się pozostać w stanie spoczynku z zachowaniem pełnego wynagrodzenia.

Nowelizacja ustawy dała sędziom Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego możliwość skorzystania z propozycji, nazywanej przez część środowiska „korupcyjną”. Sędziowie mogą bowiem nie wrócić do orzekania i otrzymywać pełne wynagrodzenie. W normalnym trybie w przypadku przejścia w stan spoczynku, sędziowie otrzymują 75 proc. wynagrodzenia.

REKLAMA

Sędziowie, którzy przekroczyli 65 lat i w ciągu tygodnia od wejścia w życie nowelizacji złożyli odpowiednie oświadczenia, skorzystali z propozycji korupcyjnej. 11 sędziów NSA i 1 sędzia SN zachowa pełne wynagrodzenie, jakie pobierało w stanie czynnym.

Nowelizacja ustawy o SN została wprowadzona jako realizacja postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nakazał Polsce przywrócenie do orzekania sędziów w wieku emerytalnym, odesłanych w stan spoczynku. Na mocy decyzji TSUE w październiku na wezwanie Małgorzaty Gersdorf stawiło się z powrotem 22 sędziów SN i 14 sędziów NSA.

Z korupcyjnej propozycji zawartej w nowelizacji ustawy o SN skorzystał 66-letni sędzia Izby Karnej SN Józef Szewczyk. Pozostałych 20 wróciło do orzekania. Po przejściu w stan spoczynku otrzymają oni 75 proc. wynagrodzenia.

Spośród sędziów NSA z nowego prawa skorzystali Wiesław Morys, Andrzej Kisielewicz, Małgorzata Jaśkowska, Maria Wiśniewska, Julia Szczygielska, Henryka Łysikowska, Wojciech Jakimowicz, Tadeusz Michalik, Danuta Tryniszewska-Bytys, Mieczysław Markowski i Anna Stępień.

Źródło: rmf24.pl

REKLAMA