Oscary bez prowadzącego! Oskarżenia o homofobię spowodowały pierwszą taką sytuację od 30 lat [VIDEO]

81. gala Oscarów/ fot. Greg in Hollywood (Greg Hernandez), CC BY 2.0, Wikimedia Commons
81. gala Oscarów/ fot. Greg in Hollywood (Greg Hernandez), CC BY 2.0, Wikimedia Commons
REKLAMA

Amerykańska Akademia Filmowa poinformowała 5 grudnia, że tegoroczną galę Oscarów poprowadzi komik Kevin Hart. Jednak już dwa dni później okazało się, że mistrza ceremonii nie będzie. Komik zrezygnował po fali zarzutów o homofobię.

Amerykańska Akademia Filmowa podjęła zaskakującą decyzję. Po raz pierwszy od 30 lat gala rozdania Oscarów nie będzie miała prowadzącego. Jak zatem będzie wyglądał ten ważny dla miłośników kina wieczór?

REKLAMA

Gala będzie podzielona na fragmenty, którymi pokieruje kilka osób. Ostatni raz taką formułę przyjęto w 1989 roku. Zamiast przemowy inauguracyjnej imprezę rozpoczął występ Rob’a Lowe’a, który zaśpiewał wersję „Proud Mary” razem z… Królewną Śnieżką. Występ uznano za wyjątkowo żenujący, a część członków Amerykańskiej Akademii Filmowej napisało do organizatorów listy pełne oburzenia.

W 1958 roku galę również prowadziło kilka osób: Bob Hope, Jack Lemmon, Rosalind Russell i głos Kaczora Donalda. W 1973 roku byli to Carol Burnett, Michael Caine, Charlton Heston i Rock Hudson, a w 1987 – Chevy Chase, Goldie Hawn i Paul „Krokodyl Dundee” Hogan. Ostatni raz galę prowadziły dwie osoby w 2011 roku – James Franco i Anne Hathaway. Ciekawe, kogo w tym roku wybiorą organizatorzy.

Kilka dni temu pojawiły się doniesienia, że Kevin Hart został jednak namówiony przez Akademię. Komik jednak zdementował te plotki w środowym wywiadzie dla „Good Morning America”.

Nie poprowadzę na pewno najbliższej gali. Nie wiem, co będzie w przyszłości – mówił.

Źródła: rmf24.pl/viva.pl/YouTube

REKLAMA