Zaciekły wróg obecnej władzy, Tomasz Lis zabrał głos w temacie, o którym mówi cała Polska. Zastanawia się czy ma dziękować rządowi że zdecydował się na odstrzał dzików.
Tomasz Lis zastanawia się we wpisie na Twitterze, czy nie powinien podziękować rządowi za to, iż nie wybrał innej opcji na odstrzał.
Nie chodzi oczywiście o poparcie dla akcji wybijania dzików. Dziennikarz sarkastycznie cieszy się, że rząd nie zaplanował odstrzału … lisów.
Mam dziękować, że zaplanowali odstrzał dzików, a nie lisów?
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 10 stycznia 2019
W komentarzach pojawiły się inne osoby wyrażające zadowolenie z tego powodu
Ja się cieszę, ze nie saren
— Aleksandra Sarna (@AlekSarna) 10 stycznia 2019
Były minister w rządzie PO, Sławomir Nowak sugeruje, że istnieje kolejka do odstrzału
Jest kolejka
— Sławomir Nowak (@SlawomirNowak) 10 stycznia 2019
O dziwo są tacy, którzy na serio martwią się o Tomasza Lisa
Dziękować to nie, ale odetchnąć to spoko.
A tak na marginesie… to nie jest mi do śmiechu, bo nie sądzę, że jest pan bezpieczny.— Reni Skoczek ?? ?? (@ReniSkoczek) 10 stycznia 2019
Ktoś zauważa że w przypadku odstrzału lisów wystarczyłby tylko jeden
W przypadku lisów wystarczyłby jeden
— Marcin ????? (@somarc89) 10 stycznia 2019