Chińczycy się kajają – firma Huawei, ale też ostrzegają. Tę postawę zaprezentował dziennik „Global Times” utożsamiany z chińskimi władzami państwowymi.
Chiński dziennik rządowy pisze o aresztowaniu pracownika Huawei: „Polska przegra, jeśli pójdzie w ślady USA”.
„Jeśli Polska chce zniszczyć związki z Chinami w związku ze sprawą Huawei, która oczywiście jest bezpodstawna, będzie największym przegranym, ponieważ Chiny mają przewagę w relacjach pomiędzy oboma krajami na przykład handlu” – powiedział Zhao Junjie, naukowiec z w Chińskiej Akademii Nauk Społecznych „Institute of European Studies” w swej wypowiedzi dla „Global Times”.
Zhao ostrzegł Polskę ,że nie powinna być „zbyt blisko” Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza w przypadku firmy Huawei. Chiński naukowiec tym samym nawiązał do przypadku chińskiej dyrektor Huaweia, która na żądanie USA została aresztowana w Kanadzie.
Inny chiński analityk nie wierzy w zarzut szpiegostwa dyrektora Huawei.
– Nie jest możliwe, aby pracownicy Huawei angażowali się w działania szpiegowskie, biorąc pod uwagę rygorystyczne wymogi kontroli wewnętrznej i zgodności, i absurdem jest uznanie tej prywatnej firmy za miejsce zbierające informacje wywiadowcze dla rządu – powiedział Xiang Ligang.
Zupełnie niepotrzebnie zaognia sprawę naczelny „Global Times”, który z lekceważeniem pisze o Polsce:
– Czy jest cokolwiek Polsce godnego kradzieży przez Huawei? Polski departament bezpieczeństwa narodowego sam sobie schlebia. Czy jest to powód do wstydu, jeśli jakiś kraj nie aresztuje chińskiego szpiega? – napisał na Twitterze redaktor naczelny „Global Times” Hu Xijin.
Anything in Poland that is worthy of stealing for Huawei? Polish national security department flatters itself. Is it something to be ashamed of if one country doesn't arrest a Chinese spy? https://t.co/6okXqh7rCL
— Hu Xijin 胡锡进 (@HuXijin_GT) 11 stycznia 2019
W zasadzie można się spodziewać odwetowych kroków Pekinu. Chińscy eksperci sugerują rewanż na polu gospodarczym. Na tym polu Chińczycy mają akurat dość ograniczone możliwości. Polski eksport do Chin wynosi ca. 2 mld USD, a chiński eksport do Polski aż 22 mld USD. Więc sankcje na tym polu mogą w zasadzie przynieść Polsce ograniczenie deficytu w handlu z Chinami i w ogóle bilansie handlowym z zagranicą.
O wiele większe straty możemy ponieść w przyszłości. Przede wszystkim na polu geopolityki oraz przy wytyczaniu tras Nowego Jedwabnego Szlaku.
Źródło: „Global Timies”, „Business Insider”