Bożonarodzeniowa reklama sieci T-Mobile, w której występowała między innymi Dorota Wellman, spotkała się z ostrą krytyką widzów, do której przychyliła się Komisja Etyki Reklamy. Reklama może wykorzystywać naturalną ufności i brak doświadczenia dzieci lub młodzieży – oceniono.
T-Mobile w świątecznej reklamie poruszyło delikatną sferę relacji rodzinnych. W reklamie pokazano rozwiedzionych rodziców, których ma pogodzić dziecko.
– Reklama może wykorzystywać naturalną ufność i brak doświadczenia dzieci lub młodzieży – a co za tym idzie, w przypadku niepowodzenia, może narazić je na przykrość i rozczarowanie – oceniła Komisja Etyki Reklamy.
Taka opinia to efekt rozpatrzenia wielu skarg, które wpłynęły na telewizyjną reklamę firmy telekomunikacyjnej T-Mobile. – Reklama sugeruje dzieciom, że zakup telefonu w sieci T-Mobile spowoduje że rodzice znowu będą razem, a przez to może być szkodliwa dla dzieci z rozbitych rodzin – pisano w skargach.
– Firma T-mobile daje takim dzieciom fałszywą nadzieję i wzbudza wiarę, ze znów mogą być szczęśliwi. Wszyscy razem. To okrutne i bolesne – napisano w kolejnej skardze. T-Mobile odpiera jednak zarzuty, twierdząc że pokazano w reklamie prawdziwe problemy.
Komisja Etyki Reklamy przychyliła się jednak do argumentacji tych, którzy reklamę skarżyli. W opinii KER reklama „wykorzystywała naturalną ufność i brak doświadczenia dzieci lub młodzieży – a co za tym idzie, w przypadku niepowodzenia, może narazić je na przykrość i rozczarowanie”.
Źródło: Wirtualne Media