Wybuch gazu w piekarni na rue de Trevise w IX dzielnicy Paryża przyniósł katastrofalny bilans. Śmierć poniosła turystka z Hiszpanii i dwóch strażaków.
Prokurator generalny Paryża poinformował, że wg pierwszych ustaleń śledztwa katastrofę spowodował „przypadkowy wybuch gazu, wywołany nieszczelnością instalacji”. Eksplozję skojarzono jednak na początku z możliwością aktu terroru. Rue de Trevise znajduje się w okolicy mini-dzielnicy żydowskiej, pełnej koszernych sklepów i restauracji.
Na posterunku zginęli strażacy 28-letni Simone Cartanaz i 27-letni Nathanaël Josselin. Interweniowali oni po zgłoszeniu wycieku gazu w kamienicy. Paryscy strażacy ogłosili zbiórkę pieniędzy dla rodzin swoich kolegów. Hiszpańska turystka, która przyjechała do Paryża zmarła w szpitalu na skutek odniesionych ran. Obrażenia odniosło także 47osób, ale stan zdrowia żadnej z nich nie jest zagrożony. Wybuch uszkodził sąsiednia budynki, z których wyleciały okna i zaparkowane w pobliżu samochody.
Rue de Trévise, aux côtés du Premier ministre, du procureur de Paris, du @prefpolice et de la Maire de la capitale.
Plus de 200 @PompiersParis sont engagés dans les opérations de secours.
Le bilan s’annonce lourd.
Mes premières pensées vont aux blessés et leurs proches. pic.twitter.com/bg8n5bCpi8— Christophe Castaner (@CCastaner) January 12, 2019
Paryscy deputowani zwrócili uwagę na zły stan techniczny stołecznej infrastruktury gazowej. Prezydent Emmanuel Macron złożył wieczorem kondolencje rodzinom ofiar. Na miejscu katastrofy był także MSW Chriostophe Castaner.