Wszystko wskazuje na to, że 26-latek, który ranił nożem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, jest kryminalistą, skazanym za napady na banki. Wbiegł na scenę z plakietką „media”.
Mężczyzna kręcił się po scenie, a o dokładnie o 20.00 wbiegł na scenę i kilkukrotni dźgnął prezydenta Gdańska:
PILNE❗️❗️❗️❗️❗️❗️❗️❗️❗️
Adamowicz zaatakowany nożem na scenie podczas WOŚP Gdańsk.
– Nazywam się Stefan Miłosz, siedziałem niewinny w więzieniu. PO mnie tam władowała. pic.twitter.com/H2WeusCyTF— PikuśPOL ?? (@pikus_pol) 13 stycznia 2019
Napastnik został ujęty. Jest obecnie przesłuchiwany. Prezydent Gdańska ciągle jest natomiast operowany. Jego stan jest krytyczny – na razie lekarze nie udzielają bardziej szczegółowych informacji.
Nieoficjalnie wiadomo, że napastnik była skazany za napady na banki i odsiedział kilka lat w więzieniu. Tak pisał o tej sprawie „Gazeta Wyborcza”:
Na pięć lat i sześć miesięcy więzienia został skazany 22-letni Stefan W., który ma na koncie cztery napady na placówki bankowe w Gdańsku. Za pomoc w jednym z napadów jego młodszy o dwa lata kolega ma spędzić za kratami 22 miesiące.
Rok temu (od 8 maja do 12 czerwca) Stefan W. napadł z bronią na trzy gdańskie placówki SKOK-ów (przy ulicach: Bora Komorowskiego, Kołobrzeskiej i Dmowskiego) i na bank Crédit Agricole przy ul. Jana Pawła II na Zaspie.
Za każdym razem wykorzystywał moment, gdy w środku nie było klientów. Wyciągał wtedy zza pasa spodni broń (rewolwer na naboje hukowe albo wiatrówkę na śrut), zastraszał personel i zabierał z kasy pieniądze. W sumie zrabował ok. 15 tys. zł.
Jego wyrok został skrócony.
Żródło: twitter, „Gazeta Wyborcza”