Uwaga! Francuski mer przed sądem, bo pogonił z rynku handlarkę-muzułmankę. Chciała zrobić z bożonarodzeniowych targów arabski suk

muzulmanka
muzulmanka w chuscie fot. zdjęcie ilustracyjne
REKLAMA

Wyrzucił z bożonarodzeniowego targu handlarkę w islamskim stroju i stanie przed sądem. Chodzi o mera miasta Saint-Gratien w departamencie Val-d’Oise.

Rzecz działa się 30 listopada w dniu otwarcia w mieście targów Bożego Narodzenia. Należący do Partii Republikanie mer miasta Julien Bachard zauważył na jednym ze stoisk sprzedawczynię w islamskiej chuście. Uznał to za noszenie „ostentacyjnego symbolu religijnego” w czasie publicznej imprezy i poprosił o zmianę stroju. Po odmowie zdjęcia chusty, stoisko zostało wykluczone z targów miejskich.

REKLAMA

Bachard, który twierdzi, że tylko bronił zasady neutralności, został oskarżony w pozwie zbiorowym przygotowanym przez CCIF (Kolektyw Przeciw Islamofobii we Francji) o „dyskryminację przez członka władzy publicznej osoby ze względu na jej przynależność religijną”. Sprawa trafiła do sądu w Cergy-Pontoise, a poza tym złożono także pozew administracyjny domagający się odszkodowania za zamknięcie stoiska.

REKLAMA