
Rząd wysłał do Londynu samolot po żonę prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza – poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
W niedzielę wieczorem Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem w Gdańsku przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Prezydent Gdańska trafił do szpitala.
W tym czasie, jego żona wraz z dziećmi przebywała w USA, gdzie uczy się starsza z córek prezydenta Adamowicza.
Rzeczniczka rządu poinformowała, że w poniedziałek rząd podjął decyzję o wysłaniu do Londynu samolotu po żonę Pawła Adamowicza.
Do ataku na prezydenta Gdańska doszło w niedzielę kilka minut przed godziną 20. Paweł Adamowicz dziękował za wsparcie dla Orkiestry. Chwilę po krótkim przemówieniu został zaatakowany. Napastnik krzyczał, że przez 5 lat niesłusznie siedział w więzieniu.
Na miejscu było pogotowie ratunkowe i prezydentowi natychmiast udzielono pierwszej pomocy. Następnie przewieziono go do szpitala. W szpitali pojawił się brat prezydenta, najbliżsi współpracownicy i przyjaciele.
Źródła: PAP/polsatnews