
W Nowym Jorku w 2018 roku odnotowano wzrost liczby „przestępstw z nienawiści”. Jak podaje greenpointers.com na Brooklynie rozprzestrzeniało się graffiti z „symbolami nienawiści”. W związku z tym mieszkańcy dzielnicy postanowili rozrzucić w ulotki, przedstawiające nazistowskie symbole. Problem w tym, że wśród nich pojawiła się także powstańcza „kotwica”, czyli symbol Polski Walczącej.
Ulotka spotkała się z reakcją ze strony Polonii amerykańskiej oraz Konsula RP.
„Przypisywanie jakichkolwiek faszystowskich konotacji użyciu tego znaku jest manipulacyjne, fałszywe i wydaje się podstępną próbą zdyskredytowania tego pięknego symbolu, który zachowuje ważne współczesne znaczenie dla milionów Polaków” – napisał na Twitterze Maciej Golubiewski, Konsul Generalny RP w Nowym Jorku.
Przypisywanie jakichkolwiek faszystowskich konotacji użyciu tego znaku jest manipulacyjne, fałszywe i wydaje się podstępną próbą zdyskredytowania tego pięknego symbolu, który zachowuje ważne współczesne znaczenie dla milionów Polaków.https://t.co/RR7JX6dpEQ
— Maciej Golubiewski 🇵🇱 (@MGolubiewskiPL) January 15, 2019
„Naziści precz z Greenpointu!” – tak zatytułowana jest ulotka kolportowana w nowojorskiej dzielnicy. Miała pomóc w zwalczaniu napaści powodowanych nienawiścią, m.in. na czarnoskórych, Żydów i osoby ze środowiska LGBTQWERTY – twierdzi greenpointers.com
Autorzy ulotki twierdzą, że symbol „Kotwicy” został skradziony Armii Krajowej przez „polskich i polsko-amerykańskich faszystów”.
Źródła: Twitter/Instagram/greenponters.com