Jurek Owsiak chciał bić ludzi! Zadeklarował się na antenie TVN24. „Jakby co mogę przyłożyć trzy razy mocno po pysku”

Jurek Owsiak w programie
Jurek Owsiak w programie "Piaskiem po oczach". / foto: Prt Sc TVN24
REKLAMA

W mediach społecznościowych trwa akcja #MuremzaOwsiakiem, po tym jak lider WOŚP zrezygnował z kierowania Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Stwierdził, że to może powstrzymać niektórych od mowy nienawiści, tyle że sam Owsiak nie jest w tej kwestii święty.

Jurek Owsiak po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza, który został zamordowany przez recydywistę, przedstawił atak na Prezydenta Gdańska jako atak na WOŚP. Przypomniał też opublikowany w TVP Info materiał o plastusiach z jego udziałem.

REKLAMA

– (…) wszystkim tym szaleńcom, którzy mają nazistowskie pomysły z plasteliną włącznie. Pani Barbara Piela, uraziła mnie Pani bardzo. Poczułem się istotnie jak w Auschwitz. I pani to zrobiła – mówił Owsiak.

Jak widać o program satyryczny, niezależnie od oceny jego poziomu, jest pomysłem nazistowskim. Z kolei już słowa o tym, że Owsiak poczuł się jak w Auschwitz, są zupełnie na miejscu.

To nie pierwszy tego typu wyskok Owsiaka. Kilka lat temu na antenie TVN24 deklarował, że jest gotowy do przemocy fizycznej, by bronić Lecha Wałęsy. – Dość tego szmaciarstwa – mówił wówczas językiem miłości.

– To absolutne powiedzenie z mojej strony – i myślę, że reprezentuję większość Polaków – dość tego szmaciarstwa – mówił. I dodawał: Jakby co mogę przyłożyć z baśki, czyli trzy razy mocno po pysku.

REKLAMA