Czy opozycja chce zrobić z Pawła Adamowicza patrona AntyPIS-u? „Rozbudowane ceremoniały pogrzebowe przypominają celebrację tragedii smoleńskiej”

prezydent gdańsk adamowicz
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Foto: PAP/Adam Warżawa
REKLAMA

Odreagowywanie tragedii wydaje się rzeczą normalną. Uwagę zwracają jednak wyjątkowo rozbudowane formy pożegnania śp. Pawła Adamowicza, które mogą rodzić przypuszczenia, że jesteśmy być może świadkami rodzenia się nowego „kultu antysmoleńskiego. Kto wie, czy nie inspirowanego wieloletnią celebracją tragedii smoleńskiej przez PiS?

Poza normalnymi uroczystościami kościelnymi i świeckimi (księgi pamiątkowe, żałoba narodowa), mieliśmy już w Gdańsku do czynienia z quasi religijną uroczystością muzycznego pożegnania, układania wielkiego serca z zapalonych zniczy, uroczystą sesją miasta, minutami ciszy. W planach jest procesja pogrzebowa „wokół miejsc bliskich Adamowiczowi”, zaczynająca się o jego liceum, jest opuszczenie flag, transmisja uroczystości na telebimach w kilku innych miastach kraju, itd.

REKLAMA

Komisarz Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, zastępczyni śp. Pawła Adamowicza, przypomniała także o tradycji Kaszub, tzw. Pustej Nocy. W ten sposób w piątek, 18 stycznia, w Centrum św. Jana przy ul. Świętojańskiej odbędzie się także obrzęd Pustej Nocy za duszę śp. Pawła Adamowicza. Ten pomorski zwyczaj przeniesiono także do Warszawy (obrzędy odbędą się kościele sióstr wizytek przy Krakowskim Przedmieściu).

Wszystkie inicjatywy trudno zresztą zliczyć. Maciej Stuhr, ten sam który żartował z „tu-polewa”, nagle znalazł się wśród „artystów przeciw nienawiści”. Ci sami KOD-owcy, którzy uniemożliwiali np. wjazd Jarosława Kaczyńskiego na grób brata i robili „krzyże” z puszek po piwie, teraz stają się wzorcowymi „żałobnikami”. W czyste intencje trudno uwierzyć. Trwa też „walka z nienawiścią” chociaż przybiera raczej formę znaną ze słynnej „walki o pokój”, która miała być tak mocna, że kamień na kamieniu po niej nie zostanie…

Poza normalnymi i zupełnie zrozumiałymi formami upamiętnienie pamięci Zmarłego, w wielu wypowiedziach przebija się też ton uczynienia z Prezydenta Gdańska jakiegoś patrona AntyPiS-u. Czyżby opozycja na zasadzie lustrzanego odbicia zapatrzyła się w sukces smoleńskich „miesięcznic”?

REKLAMA