Lewackie szaleństwo dotarło już do Polski. Niesłyszący czują się dyskryminowani, bo nie mogą pracować w służbach specjalnych

ABW/fot. ilustracyjne/fot. PAP/Marcin Bielecki
ABW/fot. ilustracyjne/fot. PAP/Marcin Bielecki
REKLAMA

To nie żart. Stanisław Porowski, aktywista działający na rzecz osób głuchych napisał petycję do Sejmu w której wyraża oburzenie na fakt, że osoby głuche nie mogą pracować w służbach specjalnych. – Osoby Głuche i Niedosłyszące mają prawo czuć się dyskryminowane  – przekonuje.

– Osoby Głuche i Niedosłyszące mają prawo czuć się dyskryminowane z powodu negatywnych orzeczeń, stwierdzających ich trwałą niezdolność do podjęcia zatrudnienia w służbach specjalnych, wydawanych przez Specjalne Komisje Lekarskie. Komisje dyskwalifikują takie osoby, uznając je za trwale niezdolne do podjęcia zatrudnienia. Takie orzeczenia są absurdalne i niedorzeczne, mogą wynikać ze stereotypów i uprzedzeń – napisał Porowski.

REKLAMA

Jego zdaniem, nie ma przeciwwskazań ku temu, by niesłyszące osoby pracowały jako specjalsi. Chodzi o tzw. służby cywilne, czyli CBA, ABW i AW. – Mamy nowe gadżety technologiczne, które ułatwiają nam funkcjonowanie w globalnym i skomputeryzowanym świecie – pisze Porowski przekonując, że powinno się zmodyfikować ustawy dotyczące tych służb.

Petycja powinna trafić do sejmowej Komisji ds. Petycji. Kancelaria Sejmu przekierowała ją jednak do Kancelarii Premiera. – Nie każda choroba i ułomność, w tym dysfunkcje słuchowe, dyskwalifikują kandydata do służby w ABW, AW czy CBA. W katalogu chorób i ułomności wskazano szczegółowo, jakiego rodzaju niedosłuch nie stanowi przeciwwskazań do służby w ww. formacjach – czytamy w odpowiedzi udzielonej przez wicedyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego Dorotę Jędę.

Źródło: rp.pl

REKLAMA