Grzegorz Braun w rozmowie z Centrum Edukacyjnym Powiśle skomentował m.in. śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Przypomniał również o rocznicy śmierci posła Kukiz’15, Rafała Wójcikowskiego.
– Lękam się tego, co się może wydarzyć w jeszcze następny weekend, przyspieszenia akcji politycznej. W tej akcji ja też będę się starał zafunkcjonować, co jest już faktem publicznym – powiedział Grzegorz Braun.
Prowadzący rozmowę przypomniał, że dwa lata temu zginął poseł Kukiz’15 Rafał Wójcikowski.
– Zginął tragicznie i w sposób z mojego punktu widzenia w sposób niewyjaśniony poniósł śmierć na drodze w godzinach nocnych zanim jeszcze słońce wstało. I ja tę śmierć zaliczam do strasznego cyklu niewyjaśnionych zgonów III RP. To nie tylko Smoleńsk, ale i inne sprawy zaowocowały zgonami rzekomo samobójczymi albo śmiercią z rąk nieznanych sprawców albo też tragicznymi wypadkami, które przedstawia się nam jako incydenty przez nikogo niepożądane i nieplanowane – ocenił Braun. – Wiele okoliczności wskazuje na to, że mogło być inaczej. Że mogło tutaj być – jak to się mówi językiem prokuratorsko-policyjnym – zaangażowanie osób trzecich – dodał.
– Mnie osobiście podane do wiadomości publicznej wyjaśnienia tragicznej śmierci świętej pamięci posła Rafała Wójcikowskiego nie satysfakcjonują. Uważam jego śmierć za niewyjaśnioną i bardzo chciałbym się kiedyś zapoznać z pełnym dossier tego tragicznego zgonu – zaznaczył Braun.
– Mam nadzieję, że doczekamy jeszcze Polski, w której ten wypadek i inne będą wyjaśnione dogłębnie i bezkompromisowo względem prawdy, nie wyłączając śmierci świętej pamięci Adamowicza, prezydenta Gdańska. Jego zgon z całą pewnością powinien stać się przedmiotem śledztwa monitorowanego na szczeblu najwyższym w państwie – podsumował Grzegorz Braun.
Źródło: youtube.com