
Portal onet.pl ujawnił, że policja z Gdańska informowała jednostki w całym kraju o tym, że zabójca prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza Stefan W. po wyjściu na wolność ma zamiar dokonać kolejnego napadu na bank przy użyciu ostrego narzędzia.
„Komendant policji z Gdańska zalecił, by w przypadku zaistnienia tego typu przestępstwa gdziekolwiek na terenie Polski od razu typować Stefana W. jako sprawcę” – pisze Onet dodając, że informację taką zdobył Wydział Operacyjno-Rozpoznawczy komendy. Jak podaje Onet w notatce nie ma informacji, jak policjanci zdobyli tę wiedzę.
Szef MSWiA Joachim Brudziński zapowiedział szczegółową kontrolę działań gdańskiej policji.
Sprawy nie chciała komentować Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku, ani Prokuratura Okręgowa w tym mieście. Już wcześniej wiadomo było, że matka Stefana W. informowała władze, że jej syn zachowuje się agresywnie. Obawiała się, że może stanowić poważne zagrożenie po wyjściu z więzienia. Także jego znajomy zgłaszał, że Stefan W. już po wyjściu na wolność miał przejawiać niebezpieczne zamiary.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został zaatakowany nożem przez Stefana W. i z rozległymi obrażeniami trafił do szpitala. W poniedziałek 14 stycznia poinformowano o jego śmierci.