W Polsce będzie taka walka z mową nienawiści, że kamień na kamieniu nie zostanie [VIDEO, FOTO]

REKLAMA

Po tragicznej śmierci prezydenta Adama Pawłowicza obie strony politycznego sporu – PiS i POKOpozycja na wyścigi deklarują walkę z „mową nienawiści”. I oskarżają się nawzajem o szerzenie jej i podżeganie do agresji. Efektem są coraz bardziej nienawistne wpisy i komentarze internautów, polityków, dziennikarzy. Skończy się to zaprowadzeniem cenzury, czego chcą parlamentarno-uliczna opozycja i PiS.

Nie ma już wątpliwości, że tragiczną śmierć Pawła Adamowicza POKOpozycja wykorzysta do zbudowania własnego „mitu gdańskiego”. Oskarża więc teraz PiS i TVP po przyczynienie się do mordu politycznego swą „mową nienawiści”. Na tym będzie budowana kampania wyborcza.

REKLAMA

W międzyczasie obie strony będą okładać się bez opamiętania. Celować w tym będzie zwłaszcza opozycja „Europejczyków” mająca gęby pełne „tolerancji”, „miłości” i czego tam jeszcze.

Nie ma też wątpliwości, że obie strony chcą zaprowadzenia cenzury pod pozorem walki z ową „mową nienawiści”. PiS ugnie się ze zwykłego tchórzostwa i oportunizmu. Opozycja „Europejczyków” zaś chce zaprowadzenia tych samych porządków co w postępowej Europie Zachodniej, a więc pełnej kontroli opinii i myśli.

Za „mowę nienawiści” będzie uznawana krytyka np. zachowań homoseksualnych, aborcji, imigrantów islamu etc. Ci, którzy się odważą będą ścigani karnie. Tak dzieje się już w Wielkiej Brytanii, gdzie rocznie wszczynanych jest ponad 3,5 tysiąca spraw z powodu „mowy nienawiści”, czy przestępstw z „nienawiści”. Bezkarnie będzie można lżyć chrześcijan.

Oto próbka „mowy miłości” tych, którzy tak będą walczyć z „mową nienawiści”, że kamień na kamieniu nie zostanie

REKLAMA